#1 Loli Płeć:Kobieta Skąd:Stolica :) Napisano 09 październik 2011 - 11:31 Drodzy, znów zakładam nowy temat, ale to chyba posłuży rozwojowi forum Zaczęłam się zastanawiać nad feriami za granicą ale z opcją samolot. Proszę o info doświadczonych jak to jest zorganizowane? Sprzęt spakowany w pokrowce jak jest zabezpieczony podczas podróży? Bo zwykle walizki nie są najlepiej traktowane w trakcie podróży... Obawiam się o ten aspekt. I kolejno jak jest z transportem do hotelu? Czy taka opcja lepiej się opłaca... Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi. 0 Do góry #2 jan koval jan koval Płeć:Mężczyzna Skąd:p-n Narty:volkl Imię :kuba Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach Napisano 09 październik 2011 - 15:06 Drodzy, znów zakładam nowy temat, ale to chyba posłuży rozwojowi forum Zaczęłam się zastanawiać nad feriami za granicą ale z opcją samolot. Proszę o info doświadczonych jak to jest zorganizowane? Sprzęt spakowany w pokrowce jak jest zabezpieczony podczas podróży? Bo zwykle walizki nie są najlepiej traktowane w trakcie podróży... Obawiam się o ten aspekt. I kolejno jak jest z transportem do hotelu? Czy taka opcja lepiej się opłaca... Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi. prawdopodobnie nalatalem sie z nartami chyba najwiecej razy z szanownego towarzystwa. lekko liczac : ok 50 wypraw, wlaczajac am pld. pare uwag:w obecnym, porabanym swiecie, rozne firmy roznie kasuja za narty. zwykle typowe narty (wlaczajac sporttubes) sa traktowane jak normalny bagaz. oczywiscie przekraczaja sume dlugoscxszerxwysokosc, ale stale nie ma tez, gdy para butow wspecjalnej torbie podrozuje jako bagaz, narty+buty w torbie liczy sie jako jedna sztuka natomiast w europie , nawet szanowane linie, zadaja czasami doplaty za narty jako ponadwymiarowy bagaz (przyklad : polska/lufthansa we wrzesniu). wiec, zanim kupisz bilet, miej jasno przedstawione oplaty. co do przewozu: w sumie, gdy pokrowiec jest obszerny i mozemy oblozyc narty swoimi ciuchami, nie powinny sie zniszczycjako ze duzo podrozuje , wiec zawsze pakuje narty w sport tubes: sa zrobione z solidnego plastiku odpornego na traktowanie bagazu przez linie lotnicze. kazda z tubes podrozowala chyba z 40x i nie jest do sport tubes?: uciazliwe pakowanie. ja to robie na stole do serwisowania nart, albo w hotelu na lozku…. 2 "...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol) Do góry #3 rossignol rossignol Płeć:Mężczyzna Imię :Leszek Napisano 09 październik 2011 - 16:23 jako ze duzo podrozuje , wiec zawsze pakuje narty w sport tubes: sa zrobione z solidnego plastiku odpornego na traktowanie bagazu przez linie lotnicze. kazda z tubes podrozowala chyba z 40x i nie jest do sport tubes?: uciazliwe pakowanie. ja to robie na stole do serwisowania nart, albo w hotelu na lozku…. Jan ja nigdy z nartami nie latałem ale widziałem często surferów, oni mieli takie super sztywne torby na Ty przewozisz w tego typu "torbie"? Może masz jakieś zdjęcia tej tubes sport?Drodzy, znów zakładam nowy temat,.............. Loli to bardzo ciekawy temat Poniżej wykaz opłat za przewóz sprzętu narciarskiego samolotem. Dane z portalu "Loter" Tanie linie lotnicze easyJet 140 PLN Norwegian 26 EUR Ryanair 50 EUR Wizz Air 180 PLN Tradycyjne linie lotnicze LOT Lufthansa itp. W tradycyjnych liniach lotniczych narty (sprzęt narciarski) wliczone są w limit bezpłatnego bagażu. Zwykle, jeden pasażer może bezpłatnie przewieźć jedną parę nart. Trzeba jednak pamiętać, że narty trzeba zgłosić podczas rezerwacji biletu. Np. w Locie, warto najpierw zarezerwować bilet przez telefon i zgłosić przewóz nart. W ciągu 48 h narty zostaną zaakceptowane (w 99% przypadków) i wtedy można wykupić rezerwację. Radzimy więc zawsze skontaktować się z linią lotniczą w sprawie nart. i inne... Narty do lotu powinny być zapakowane w specjalny pokrowiec. W innym przypadku linia lotnicza może odmówić zabrania nart. Użytkownik ROSSIGNOL edytował ten post 09 październik 2011 - 16:41 1 pozdrawiam serdecznie Leszek. Do góry #4 jan koval jan koval Płeć:Mężczyzna Skąd:p-n Narty:volkl Imię :kuba Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach Napisano 09 październik 2011 - 16:33 jako ze duzo podrozuje , wiec zawsze pakuje narty w sport tubes: sa zrobione z solidnego plastiku odpornego na traktowanie bagazu przez linie lotnicze. kazda z tubes podrozowala chyba z 40x i nie jest do sport tubes?: uciazliwe pakowanie. ja to robie na stole do serwisowania nart, albo w hotelu na lozku…. Jan ja nigdy z nartami nie latałem ale widziałem często surferów, oni mieli takie super sztywne torby na Ty przewozisz w tego typu "torbie"? Może masz jakieś zdjęcia tej tubes sport? ps. Loli to bardzo ciekawy temat to takie cos: wsuwa sie jedna w druga czesc i spina klodka:to jest wersja na 2 pary, moim zdaniem na jedna nie oplaca sie kupowac, chyba ze sie podrozuje z jedna para SL lub GS lub allround - powder moga sie nie zmiescickolka na dole, dodatkowy pas do zawieszenia, ktory od razu wyrzucam zreszta...chyba obecnie najlepsza ochrona przed niedbalstwem liniii lotniczych webkit-fake-url://46E15685-918B-43BB-83D3-A3D53B251228/ 1 "...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol) Do góry #5 rossignol rossignol Płeć:Mężczyzna Imię :Leszek Napisano 09 październik 2011 - 17:15 Dziękuję Jan za informacje. Zobacz czy u Ciebie wyświetla się zdjęcie bo u mnie jest tylko wykaz cyfr. 0 pozdrawiam serdecznie Leszek. Do góry #6 pytek45 pytek45 Płeć:Mężczyzna Narty:Texas Ranger Ulubiony stok:21 Bardonecchia Napisano 09 październik 2011 - 18:13 Z racji zamieszkania na Wyspach wiekszosc moich narciarskich wypraw odbywa sie nie masz wykupionej wycieczki z biurem podrozy i lecisz lotem innym niz wyczarterowany przez nich to oplaty za narty sa i nie sa i inne tanie linie pobieraja kwote rownowarta 40£(mowa o locie w jedna strone). Jest ekipa z innego forum regularnia latajaca do Gruzji Lotem i pisali,ze narty sa wliczone w bagaz,wiec reguly nie chodzi o sposob traktowania sprzetu przez obsluge to bazujac na osobistych obserwacjach zabezpieczam sprzet folia babelkowa badz pakuje do torby z nartami odziez tak aby je chronila. 1 So many angles,so many lines. Do góry #7 fan fan TOEG Użytkownik 454 postów Płeć:Mężczyzna Napisano 09 październik 2011 - 19:08 Witam Wszystko zależy gdzie chcesz lecieć na te narty?bo jak do A lub I to raczej auto jest wygodniejsze natomiast jak do CH lub F to pewnie samolot z racji odległości jest lepszym następny istotny aspekt to w ile osób bo jak sama to samolot jeszcze obleci,ale jak rodziną 3-4 osobową to tylko auto+box i w drogę 1 Do góry #8 jan koval jan koval Płeć:Mężczyzna Skąd:p-n Narty:volkl Imię :kuba Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach Napisano 09 październik 2011 - 23:16 Dziękuję Jan za informacje. Zobacz czy u Ciebie wyświetla się zdjęcie bo u mnie jest tylko wykaz jest lilnk 1 "...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol) Do góry #9 rossignol rossignol Płeć:Mężczyzna Imię :Leszek Napisano 10 październik 2011 - 06:49 Dzięki Jan. Użytkownik ROSSIGNOL edytował ten post 10 październik 2011 - 06:50 0 pozdrawiam serdecznie Leszek. Do góry #10 Loli Loli Płeć:Kobieta Skąd:Stolica :) Napisano 10 październik 2011 - 19:28 Ooo jej, bardzo dziękuję za wszystkie posty. Już się obawiałam, że będziecie krzyczeć za kolejny wątek Świetny ten pokrowiec, być może zainwestujemy w coś takiego. Ja miałam na myśli wycieczkę z biura podróży np. do Francji. Rodzina 4 osobowa i chyba wolimy na spokojnie dopłacić i polecieć wygodniej i szybciej niż samochodem. Rozumiem, że Wy tutaj wszyscy raczej samodzielnie organizujecie sobie wyjazdy? 0 Do góry #11 rossignol rossignol Płeć:Mężczyzna Imię :Leszek Napisano 10 październik 2011 - 20:05 Ooo jej, bardzo dziękuję za wszystkie posty. Już się obawiałam, że będziecie krzyczeć za kolejny wątek Świetny ten pokrowiec, być może zainwestujemy w coś takiego. Ja miałam na myśli wycieczkę z biura podróży np. do Francji. Rodzina 4 osobowa i chyba wolimy na spokojnie dopłacić i polecieć wygodniej i szybciej niż samochodem. Rozumiem, że Wy tutaj wszyscy raczej samodzielnie organizujecie sobie wyjazdy? Nikt tutaj nie będzie krzyczeć, ja zawsze popieram każdy wątek. Sam się interesuję tym tematem bo jadę do JanaKovala na Alaskę by wspólnie pojeździć w tym puchu. Ciekawe ile ten przewoźny bagażnik kosztuje? 0 pozdrawiam serdecznie Leszek. Do góry #12 J@n J@n Płeć:Mężczyzna Narty:black crows atris Imię :Jan Ulubiony stok:FIS w Szczyrku Napisano 10 październik 2011 - 21:32 Ja miałam na myśli wycieczkę z biura podróży np. do Francjihej Loli,wprawdzie jestem zwolennikiem samochodu w wyjazdach w Alpyale będąc w Val Cenis spotkałem taką grupę z polskiego biura podróżyz Warszawy wystartowali a o 22:30 wyładowywali się z autobusu pod domemwidziałem kilka rodzin z dziećmi - ogólnie byli zadowoleni 0 pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc, Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere Do góry #13 NowaNarciarka NowaNarciarka Płeć:Kobieta Imię :Agata Napisano 11 październik 2011 - 21:10 Ja miałam na myśli wycieczkę z biura podróży np. do Francji. Rodzina 4 osobowa i chyba wolimy na spokojnie dopłacić i polecieć wygodniej i szybciej niż samochodem. Hej, bardzo ciekawy temat! ja również zastanawiałam się nad podobnym wyjazdem - od kilku lat rodzinnie jezdzimy na nartach i marzy nam się taki mega odpoczynek. A tutaj sie nasunęło tyle przydatnych rzeczy, że jadąc pierwszy raz, w ogóle bym ich nie - ja z tego co się orientowałam, to biuro czasem organizuje transfer z lotniska do hotelu, ale sama muszę jeszcze dobrze o tym poczytac. A zastanawiałaś się juz konkretnie nad celem wyjazdu?pozdrawiam 0 Do góry #14 J@n J@n Płeć:Mężczyzna Narty:black crows atris Imię :Jan Ulubiony stok:FIS w Szczyrku Napisano 12 październik 2011 - 07:50 to biuro czasem organizuje transfer z lotniska do hotelu, ale sama muszę jeszcze dobrze o tym poczytacczasem organizuje ???przecież to jest podstawa,jeśli biuro nie organizuje transferu z lotniska to poco Tobie jakiekolwiek biuroniestety słyszałem o takich wypadkach,samolot miał spóźnienie i ludzie koczowali na lotnisku bo nikt ich nie odebrał 0 pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc, Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere Do góry #15 NowaNarciarka NowaNarciarka Płeć:Kobieta Imię :Agata Napisano 12 październik 2011 - 09:43 Ja już kiedyś słyszałam, że ktoś tak poleciał i nie mieli transferu - i przede wszytskim chodzi o to żeby dobrze poczytać i potem nie miec bezpodstawnych pretensji - tak tylko uczulam ;-) 0 Do góry #16 Loli Loli Płeć:Kobieta Skąd:Stolica :) Napisano 13 październik 2011 - 23:31 Ja miałam na myśli wycieczkę z biura podróży np. do Francji. Rodzina 4 osobowa i chyba wolimy na spokojnie dopłacić i polecieć wygodniej i szybciej niż samochodem. Hej, bardzo ciekawy temat! ja również zastanawiałam się nad podobnym wyjazdem - od kilku lat rodzinnie jezdzimy na nartach i marzy nam się taki mega odpoczynek. A tutaj sie nasunęło tyle przydatnych rzeczy, że jadąc pierwszy raz, w ogóle bym ich nie - ja z tego co się orientowałam, to biuro czasem organizuje transfer z lotniska do hotelu, ale sama muszę jeszcze dobrze o tym poczytac. A zastanawiałaś się juz konkretnie nad celem wyjazdu?pozdrawiam Witaj Nowa Narciarko Narazie rozpatrujemy kilka kierunków, zastanawiamy się jak to rozegrać. A czy masz coś godnego polecenia? 0 Do góry #17 J@n J@n Płeć:Mężczyzna Narty:black crows atris Imię :Jan Ulubiony stok:FIS w Szczyrku Napisano 14 październik 2011 - 07:55 zobaczcie oferte latają z Katowic, Gdanska, Poznania i Warszawy do Włoch i Andorry 0 pozdrawiam Jan narciarki i narciarzy, początkujących i zaawansowanych, a także ośrodki narciarskie: Szczyrk , Wisła , Istebna , Ustroń , Zwardoń , Koniaków , Korbielów , Zawoja , Rabka , Zakopane , Bukowina Tatrzańska , Krynica , Karpacz , Szklarska Poręba , Czarna Góra , Tatrzańska Łomnica , Szczyrbskie Jezioro , Stary Smokovec , Jasna , Winterberg, Willingen, Neuss, Zell am See , Saalbach , Hinterglemm , Mayrhofen , Tux , Hintertux , Stubai , Sölden , Obergurgl , Ischgl , Obertauern , St. Anton, Zürs, St. Christoph, Stuben, Lech, Oberlech, Valluga, St. Jakob, Venet, Fiss, Ladis, Serfaus, Zams, Hochsölden, Kühtai, Hochoetz, Livigno , Wolkenstein , Selva , Santa Christina , Sankt Ulrich , Arabba , Colfosco , Canazei , Pozza di Fassa, Belvedere, Marmolada, Alpe Lusia, Bellamonte, Passo San Pellegrino, Falcade, Latemar, Obereggen, Catinaccio, Pera, Moena, Cortina , Sulden , Gressoney , Cervinia , Kronplatz , Coumayeur , Sestriere , Alagna Valsesia, Macugnaga, Monterosa, Gressoney, Zermatt , Saas Fee , Saas Grund, Hohsaas, Grächen , Aletsch , Crans Montana , Verbier , Thyon 2000, Les Collons , Rosswald , Belalp , Leukerbad, Bettmeralp, Fiesch, Fiescheralp, Brig, Visp, Zinal, Grimentz, St. Luc, Samnaun, Serre Chevalier, Vialattea, Val dIsere , La Mongie , Montgenevre , Alpe dHuez , Les Duex Alpes , Sybelles , Tignes , Val dIsere , Les Arcs , La Plagne , Val Cenis, Termignon, Val Frejus, Champagny , Courchevel , Meribel , Les Menuires , Val Thorens , Orelle, La Grave , Oz , Saint Sorlin , Chamonix , Megeve , Flaine , Morzine , Les Portes du Soleil, Galibier, Thabor, Valloire, Valmeiniere Do góry #18 jan koval jan koval Płeć:Mężczyzna Skąd:p-n Narty:volkl Imię :kuba Ulubiony stok:jackson hole, fernie, chugach Napisano 14 październik 2011 - 13:41 Ja już kiedyś słyszałam, że ktoś tak poleciał i nie mieli transferu - i przede wszytskim chodzi o to żeby dobrze poczytać i potem nie miec bezpodstawnych pretensji - tak tylko uczulam ;-) a samochodu na lotnisku wynajac nie mozna? 0 "...w słownictwie Kovala każda narta poniżej 180cm to łyżwa ..." ( Jabol) Do góry #19 Jack Napisano 14 październik 2011 - 18:02 Ja już kiedyś słyszałam, że ktoś tak poleciał i nie mieli transferu - i przede wszytskim chodzi o to żeby dobrze poczytać i potem nie miec bezpodstawnych pretensji - tak tylko uczulam ;-)a samochodu na lotnisku wynajac nie mozna? Mozna i wg mnie to najlepsze trzeba czekac na maruderow. Samochod zamawiasz online, potem tylko szybko odebrac bagaz, wziasc kluczki, zapakowac sie i w droge. Oczywiscie nie wszedzie ma to sens - np w przypadku Zermatt, Saas Fee, i lotow do Zuricha czy Genewy, latwiej sie od razu na lotnisku w pociag zapakowac. 0 Do góry #20 Loli Loli Płeć:Kobieta Skąd:Stolica :) Napisano 14 październik 2011 - 21:01 Ale to wszystko o czym mówicie, to wyjazdy samodzielnie organizowane. Ja się nie podejmę... no nie czuje się wystarczająco na siłach. Zdecydowanie nie ogarnęłabym tego. 0 Do góry
Forum 8.6/10; Meridian 7.4/10; narty i snowboard samolotem. Warunki przechowywania cookies na dysku możesz określić w ustawieniach przeglądarki.
Autor Wiadomość Temat postu: Samolotem na narty #1 Wysłany: 07 Wrz 2011 15:20 Rejestracja: 15 Cze 2010Posty: 853Loty: 95Kilometry: 156 953 niebieski Macie jakieś doświadczenie z lataniem samolotem na narty na własną rękę?Jakie stoki narciarskie we Włoszech/Francji/Szwajcarii możecie polecić, żeby dało się do nich w miarę tanio dostać z tanich lotnisk?Najlepiej oczywiście coś w okolicach Bergamo, ale interesują mnie również inne lotniska, byle w "promieniu" powiedzmy 40 euro były jakieś dobre lotniskami Ryanaira mogę wziąć pod uwagę np. Zurich, do którego w miarę tanio można dostać się LOTem Góra luxyfer Temat postu: Re: Samolotem na narty #2 Wysłany: 13 Wrz 2011 00:46 Rejestracja: 15 Cze 2010Posty: 853Loty: 95Kilometry: 156 953 niebieski czyżby nikt nigdy nie leciał na własną rękę samolotem na narty? Góra luxyfer Temat postu: Re: Samolotem na narty #4 Wysłany: 13 Wrz 2011 10:47 Rejestracja: 15 Cze 2010Posty: 853Loty: 95Kilometry: 156 953 niebieski dzięki, bardzo dobra strona. Góra etnomalczik Temat postu: Re: Samolotem na narty #5 Wysłany: 15 Wrz 2011 09:52 Rejestracja: 15 Wrz 2011Posty: 45Loty: 13Kilometry: 31 565 Stronka rzeczywiście dobra. Jednak chciałem przy okazji zapytać czy uda się znaleźć jakiś stosunkowo tani przelot do Salzburga bądź Innsbruku. Wiem, że przelot będzie odbywał się z przesiadką, więc koszty rosną. Chyba, że ktoś z Was zna może inny tani sposób dotarcia w te rejony Austrii, aby móc już na miejscu swobodnie korzystać z narciarskiej infrastruktury. Interesuje mnie szczególnie termin +/- 2 dni. Wyloty (wyjazdy) z Krakowa, Katowic i Wrocławia. Góra
Pozostajemy w #alpywłoskie przesuwając się nieco na północny wschód. Tam, w cieniu najwyższych alpejskich szczytów roztacza się #dolinaaosty , a w niej
Jest szansa na otwarcie tras w Czyrnej na nowy rok? Śniegu chyba dosyć leży, tylko orczyki nie jadą. A są jakiekolwiek informacje a propos gdzie ta 10-os. gondola ma stanąć? Ja bym stawiał na coś w kierunku Czyrna-Skrzyczne. Z drugiej strony trudno sobie wyobrazić masę ludzi wleczących się po zielonej 3-ce z Skrzycznego. Ta trasa ma chyba 4 metry szerokości, w bok stroma przepaść, i strasznie płaski ten przejazd. Polska - nowe inwestycje S69 na odcinku BB - Rybarzowice według kontraktu (Nowy wykonawca Mota Engil, na budowie od lipca) ma być gotowy do 2. Listopada tego roku. Jeśli się postarają do otworzą przed wszystkich świętych. Ostatnio się przeszedłem, i na trasie do Czyrnej stoi domek przy którym ktoś kurczaki hoduje. Zimą na trasie kurczaków już nie widać. Najpierw zbiornik na wode. A ten potok nie napełnia może studnie przy domach w Czyrnej? Nie wiem jak wygląda po tamtej stronie, ale na północnej stronie Szczyrku górnego nie ma wodociągów do większości domów. Już raz miał tam być budowany zbiornik na ul. Widokowej, lecz okazało się że kilka domów straciłoby dopływ wody. Latem i tak są problemy z wodą w niektórych studniach. A dla tych którzy się dziwią że w Szczyrku nie ma wodociągów do wielu budynków, powodem jest po prostu brak inicjatywy ze strony kilku mieszkańców, przez co całe ulice nie mają pompy. Narciarstwo jest fajne, ale niech TMR nie zapomni o mieszkańcach Szczyrku i takim potrzebą jak woda. A te ośmiokanapy będą jeździć od 8/9 rano? Mogliby rano powiesić jedną kanapę co 80 metrów, ale dziwnie by było... Z soliska na golgotę i może dalej na wierch pośredni 8-osobowa mi się nie podoba. 1. Brakuję krótkiego wjazdu na golgotę, a wiele ludzi lubi jeżdzić w kółko na golgocie. 2. Ten historyczny krótki orczyk przy zielonej trasie będzie zagrożony. Jedyny pozytyw 8-kanapy to kombinacja z nową łatwą trasą do soliska. Inwestycja TMR w SON i co dalej? Jeżeli już muszą stawiać wyprzęgane na Julianach, to niech przynajmniej przedłużą stok w kierunku szczytu Malinowa (1115m npm), bo takie krótkie krzesło, jak teraz są orczyki, byłoby przesadą. Inwestycja TMR w SON i co dalej? Tak jest napisane na drugiej stronie artykułu. Wypowiedzi na wideo nie widziałem, więc nie mogę potwierdzić czy Bohus naprawde to powiedział. Bohus: Czyli orczyki chyba jeszcze kilka lat postoją... Inwestycja TMR w SON i co dalej? Co do dojazdu do Szczyrku: Obecnie istnieją 2 wjazdy dla samochodów do doliny szczyrkowskiej. 1) z Buczkowic (ul. Beskidzka) 2) przełęcz Salmopolska (z Wisły) Z racji odległości dla większości kierowców tylko droga przez Buczkowice ma sens. Obecnie ZDW w Katowicach planuje budowę obwodnicy Buczkowic, która połączy aktualnie budowaną S69 ze Szczyrkiem. Droga ta będzie miała po jednym pasie w każdym kierunku. Jeśli TMR i COS faktycznie zaczną modernizować Szczyrk, to sytuacja na DW942 w Buczkowicach i centrum Szczyrku mogłaby się pogorszyć. Już teraz tworzą się korki w okresie ferii zimowych. Ja bym proponował budowę drogi dojazdowej przez przełęcz Siodło pod Skalitem. Jest wystarczająco płasko, żeby poprowadzić tędy drogę asfaltową. Teren po stronie Godziszki jest niezabudowany, a po stronie Szczyrku też nie ma gęstej zabudowy. Droga prowadziłaby od węzła na S69 przez Kalną i Godziszkę na przełecz Siodło, dalej ulicą Leśna do ulicy Myśliwskiej (blisko Kościoła Piotra i Pawła) Na S69 można by zamontować elektroniczne tablice, które zimą w razie korku na DW942 kierowałyby narciarzy na następny węzeł w Kalnej i nową drogą do Szczyrku. Ruch omijałby centrum Szczyrku i rondo w Buczkowicach. Szczyrk - Szczyrkowski Ośrodek Narciarski Klimczok jest bardzo sloneczny i gesto zabudowany na dole, wiec tras na dól do Bilej raczej nie bedzie. Mozna by zrobić trase z Klimczoka do Karkoszczonki, gdzie jest juz schronisko. Z tamtãd jest blisko do trasy Beskid. Wystarczy jakiś krótki przejazd. Problem by byl z budowã wyciãgu z Karkoszczonki na Klimczok. Chyba ze bedã dwa krótsze, pierwszy na Trzy Kopce i drugi na Klimczok od pólnocnej strony. Co do Czyrnej to jestem za budowã trasy do boiska przy ulicy Salmopolskiej. Ale gondola z tego miejsca na szczyt M. Skrzycznego krzyzowalaby istniejãce wyciãgi na Czyrnej... Duzy potencjal widze w Brennej. Znamy juz plany zagospodarowania Kotarza. Gdyby doprowadzic trasy z kotarza na pólnocnã strone do Brennej Bukowej, to mozna by tez zrobić trase z Trzech Kopców kolo Klimczoka. Z Beskidu na pólnoc tez jest miejsce na trase. To wszystko by byly pólnocne stoki, wiec warunki powinny by być bardzo dobre. Jeszcze polãczyć z COSem i Szyndzielniã, i mamy okolo 70 km tras w jednym ośrodku. Ciekawe czy ludzie z TMRu znajã projekt Solisko Arena. Fajnie by bylo, gdyby to zrealizowali. W Polsce chyba nigdy referendum na ten temat nie bylo? Tez mi sie za cala kampania nie podoba.
Wyjazdy na narty i snowboard samolotem cieszą się coraz większą popularnością. Dzięki połączeniom lotniczym podróż w górskie regiony Italii zajmuje kilka, a nie jak do tej pory kilkanaście godzin, a w cenie wyjazdu zawarty jest przewóz sprzętu sportowego.
O słynnym szwajcarskim kurorcie Davos słyszał chyba każdy przeciętnie rozgarnięty człowiek. To tutaj co roku podczas Światowego Forum Ekonomicznego o losach naszej planety debatuje polityczno-biznesowa śmietanka towarzyska. Nie każdy jednak wie, że miejscówka oferuje również mnóstwo atrakcji dla miłośników sportów zimowych. Konkretnie na narciarzy czeka tu około 300 km tras pierwszej połowie lutego wraz grupą blogerów mieliśmy okazję odwiedzić ten słynny ośrodek. Przetestowaliśmy tutejsze trasy, skorzystaliśmy z szerokiej oferty poza narciarskiej oraz skosztowaliśmy specjałów lokalnej kuchni. Dzięki temu wyrobiliśmy sobie własne zdanie na temat Davos i jego zimowej oferty. Czy zatem warto wybrać tę szwajcarską destynację na miejsce narciarskiego urlopu? Już odpowiadamy. Ale wszystko po kolei…Tak szalonej i pozytywnej ekipy na wyjeździe już dawno nie mieliśmy! | Foto: Marta PiechotaDavos – oferta dla narciarzyStacja narciarska Davos, a właściwie Davos Klosters, bo trasy i wyciągi spinają te dwie miejscowości w jeden turystyczny organizm, składa się z sześciu nie połączonych ze sobą terenów narciarskich. Razem tworzą region narciarski liczący, jak już wspominaliśmy, 300 kilometrów tras zjazdowych. Każda z tych stacji ma swój własny odmienny charakter i oferuje atrakcje dla narciarzy o różnych preferencjach. Dlatego każdy miłośnik szusowania znajdzie tutaj coś dla siebie. Co ważne, wszystkie te tereny narciarskie są ze sobą doskonale skomunikowane, czy to skibusami czy koleją, która co oczywiste pracuje, jak w szwajcarskim zegarku. Skipass uprawnia także do korzystania z kolei.>>> Zobacz szczegółową mapkę tras narciarskich w Davos Klosters >>>W samym Davos stoki rozciągają się na wysokości od 1560 do 2844 m Takie położenie gwarantuje śnieg i dobre warunki narciarskie od listopada do końca kwietnia. Ale na nartach zjedziecie jeszcze niżej, maksymalnie do wysokości 810 m Jeśli wystartujecie z najwyższego punktu, pokonacie ponad 2000 m przewyższenia. To jeden z najlepszych wyników w całych Alpach. O tej wyjątkowej trasie napiszemy więcej nieco się po krótce charakterystyce każdego z tutejszych terenów narciarskich:ParsennNa pierwszy ogień bierzemy największy teren narciarski w Davos Klosters, czyli Parsenn. Czeka tu na Was 115 km idealnie przygotowanych tras (najwięcej czerwonych – 66km i czarnych – 25km). Z Davos wjazd na teren narciarski odbywa się koleją linowo-terenową Parsennbahn, podobną do kolejki na Gubałówce. Na górze znajdziecie prawdziwe eldorado dla miłośników sportowej jazdy. Długie, szerokie, doskonale wyprofilowane czerwone i niebieskie trasy wprost zachęcają do szybkiej jazdy na krawędziach. Południowe stoki gwarantują słońce przez cały trasy na Parsenn w Davos zachęcają do sportowej jazdy | Foto: Tomasz WojciechowskiNajwyższym punktem tego terenu narciarskiego jest Weissfluhgipfel, liczący 2844 m To także najwyższy punkt całego regionu Davos Klosters. Prowadzą z niego dwie, wyłącznie czarne trasy. To właśnie na Weissfluhgipfel rozpoczyna się najdłuższa trasa w całym regionie, tak zwany Nostalgie Run. Trasa została wytyczona 125 lat temu! Liczy 12km długości i kończy się w miejscowości Kueblis na wysokości 810m. Nieco krótsza, ale równie urokliwa, jest czerwona trasa 21 prowadząca do Klosters (1191m).Na terenie narciarskim Parsenn znajdziecie także: Raiffeisen Skimovie Run, gdzie możecie nagraj swój zjazd na wideo. Nordica Speed Run z pomiarem maksymalnej prędkości trasę do ski- i snowboardcrossu przy kanapie dziewiczego sztruksu zainteresuje oferta Early Bird Skiing. Wjeżdżacie koleją na górę o 7:00 i macie wszystkie stoki wyłącznie dla siebie! Z kartą gościa Davos Klosters i aktualnym karnetem ta przyjemność kosztuje zaledwie 5 franków. Zjazdy dla rannych ptaszków możliwe są we wtorki i czwartki. Można je rezerwować z 2-tygodniowym wyprzedzeniem. Warto to zrobić, bo chętnych nie brakuje a liczba uczestników jest pustych porannych tras możecie skorzystać także spędzając noc w wiosce Igloo znajdującej się poniżej stacji Weissfluhjoch na Parsenn na wysokości m Do dyspozycji gości jest 14 lodowych pokoi przekształconych przez artystów w prawdziwe lodowe dzieła sztuki. Restauracja i bar są tu przy dobrej pogodzie ogólnodostępne dla każdego od godz. do zamknięcia to najmłodszy i jednocześnie najmodniejszy teren narciarski w Davos Klosters. To mekka freestylerów, snowboarderów i miłośników après-ski. Scena freestyle’owa zadomowiła się tutaj już w latach 80-tych. Wówczas Jakobshorn był jednym z nielicznych miejsc w Alpach, gdzie snowboarderzy mogli bez przeszkód oddawać się swojej pasji. Dziś przyciąga ich potężny Jatzpark, gdzie czekają na Was liczne hopki, kickery, boxy i raile. U podnóża w dolinie znajduje się potężny halfpipe. Całe towarzystwo popołudniu odpoczywa i świętuje przy restauracji Jatzhuette, gdzie można poopalać się na leżakach (5 franków) lub wskoczyć do gorącego jacuzzi pod palmami z widokiem na przepiękną panoramę przy Jatzhuette – Jakobshorn w Davos | Foto: Tomasz WojciechowskiŁącznie na Jakobshornie wytyczono 64 km tras (niebieskie – 26km, czerwone- 8km, czarne 19km, trasy freeridowe – 11km).Ciekawostka – u podnóży Jakobshorna w rejonie Bolgen w 1934 r. postawiono pierwszy na świecie wyciąg orczykowy!MadrisaPołożony ponad Klosters teren narciarski Madrisa upodobały sobie rodziny. To niewielki, klimatyczny ośrodek liczący łącznie 56 km tras. Stoków niebieskich jest tu w prawdzie tylko 6 km, ale dzięki licznym udogodnieniom dla początkujących, stacja oferuje świetne warunki do nauki jazdy na nartach. Skorzystało z nich kilku członków naszej grupy, którzy w Davos stawiali swoje pierwsze kroki na nartach. Po dwóch dniach szkolenia najpilniejszy z kursantów, Kamil Tomaszewski vel @instabaks sam już śmigał z górki lepiej radzące sobie już na nartach mają do dyspozycji 15 km tras czerwonych, 22 km czarnych oraz 13km tras freeridowych. Polubiliśmy szczególnie niebieskie i czerwone trasy biegnące wzdłuż głównej kanapy. Urzekł nas także zjazd do doliny. Trasa oznaczona jest co prawda kolorem czarnym, jednak nie jest specjalnie trudna. Kolor wynika raczej z tego, że jest wąska i ma kilka dość ostrych zakrętów. Uwaga – na końcu stromszego odcinka znajduje się ostry zakręt, po którym następuje wypłaszczenie, a nawet lekki podjazd pod górę. Warto zabrać ze sobą trochę prędkości, żeby nie w Klosters to rodzinny ośrodek narciarski | Foto: Tomasz WojciechowskiRinerhornRinerhorn znajduje się w odległości 7 km od Davos. Bez trudu można dojechać tu koleją (20 minut). Podobnie jak Madrisa Rinerhorn pozycjonuje się jako ośrodek rodzinny. Posiada 64 km tras zjazdowych połączonych 5 wyciągami. Początkujący mają do dyspozycji 12 km niebieskich tras. Ponadto znajdziecie tu 21 km tras czerwonych, 21 km czarnych i 10 km tras miejsce dla wszystkich, którzy szukają ciszy i spokoju. Pischa to prawdziwy raj dla freeriderów i skiturowców. Nie wytyczono tutaj żadnych ratrakowanych tras zjazdowych. Narciarze mają za to do dyspozycji kilka oznakowanych i zabezpieczonych tras freeride’owych. Obszar ten jest znany jako jeden z największych i najbardziej słonecznych regionów freeride’owych w znalazła się w naszym zestawieniu 10 najlepszych ośrodków narciarskich dla freeriderów. Tutaj, dowiesz się więcej >>>SchatzalpSchatzalp znajduje się bezpośrednio nad Davos. Słoneczna okolica znana jest z łagodnych stoków, do których można dotrzeć z centrum Davos w zaledwie 4 minuty. Można tu wybierać spośród ponad 15 kilometrów tras zjazdowych, które oferują zabawę dla całej rodziny. Główny skipass Davos-Klosters nie obejmuje tej małej relację z Davos członka naszej ekipy, Michała z Wild HolidaysDavos czy Klosters – gdzie się zatrzymać?Obie miejscowości, choć tworzą jeden kompleks turystyczny, bardzo się od siebie różnią. Davos to miasto w pełnym tego słowa znaczeniu. Na ulicach nie spotkacie co prawda wielkomiejskiego gwaru i korków. Ale przeważają tu wysokie budynki o prostych dachach, duże hotele i apartamentowce. Bezpośrednio z miasta dostaniecie się na trasy na terenach narciarskich Parsenn, Jakobshorn i | Foto: ShatterstockPrzeciwieństwem Davos jest położone nieco na uboczu Klosters. Jest to urokliwa i spokojna miejscowość o typowym alpejskim charakterze. Jeśli szukasz miejsca do uprawiania sportów zimowych, gdzie możesz cieszyć się ciszą, spokojem i zapierającą dech w piersiach przyrodą, Klosters jest właściwym miejscem. Często zatrzymując się tu celebryci i koronowane głowy. Na przykład książę Karol od wielu lat regularnie wybiera się na narty do Klosters. Dowiedzieliśmy się od naszego przewodnika Andreasa, że książę nie korzysta z żadnych preferencji i zawsze wraz z innymi narciarzami grzecznie stoi w kolejce do w Klosters będziecie mieli blisko do Madrisy. Za pomocą gondoli Gotschnabahn szybko dostaniecie się także na trasy ośrodka Parsenn. Ale tak jak wspominaliśmy, dzięki kolei i skibusom z Klosters także dotrzecie do każdego z tutejszych terenów jest jednak bardziej centralnie położone i trochę tańsze niż Klosters. Ciekawe oferty zakwaterowania w Davos (także ze skipassem w cenie) oraz polskim instruktorem znajdziecie tutaj >>>Davos – położenie i dojazdDavos to najwyżej położone miasto w Europie (1560 m Leży we wschodniej części Szwajcarii, w kantonie Gryzonia, niedaleko granicy z Austrią. Przez miasto przepływa – najwyżej położone miasto w Europie | Foto: Tomasz WojciechowskiDo Davos samochodemPodróż do Davos samochodem potrwa kilkanaście godzin. Z Warszawy dojedziecie w 14h, Poznania i Katowic – około 11,5h (oczywiście plus czas potrzebny na ewentualne postoje, tankowanie). Najkrótsze trasy z zachodniej Polski wiodą przez Niemcy – w tym wypadku trzeba będzie jedynie zakupić winietę szwajcarską – koszt 40 franków. Jadąc z południowej Polski najlepiej wybrać trasę przez Czechy (winieta czeska – 310 koron) i dalej kierować się przez Niemcy omijając Austrię. W ten sposób nie tylko zaoszczędzicie na austriackiej winiecie (fragment austriackiej autostrady A14 od granicy w Hörbranz do Hohenems, gdzie skręcacie na Szwajcarię, jest bezpłatny), ale także na kosztach pociągu, który przewozi auta przez 19-kilometrowy tunel Vereina prowadzący do Davos samolotemMy do Davos wybraliśmy się samolotem. Koszt biletu w obie strony dla jednej osoby zaczyna się już od niespełna 500 złotych. Ważna uwaga – narty i inny sprzęt narciarski (np. buty) leci w Swiss Airlines za darmo! Lot do Zurychu trwa około 2 godzin. Z lotniska w Zurichu do Davos dojeżdżamy wygodnie koleją w ciągu około 2:40h. Koszt biletu 30,50 franków w jedną stronę. Po drodze czekają Was dwie przesiadki, ale wszystko jest idealnie skorelowane. Podróż takimi pociągami to sama przyjemność. Przy okazji można podziwiać przepiękne górskie narciarski leci w Swiss Airlines za darmoDavos – nie tylko nartyPodczas zimowego urlopu w Davos Klosters na pewno nie będziecie się nudzić, nawet jeśli nie jeździcie na nartach lub aktualne warunki pogodowe nie pozwalają na szusowanie. Dzięki bezpłatnej karcie „Premium Card” masz dostęp do unikalnego programu „Davos Klosters Inside”. Program ten oferuje co tydzień ponad 30 bezpłatnych zajęć zarówno dla młodszych, jak i starszych. Należą do nich między innymi wspomniana już poranna jazda na nartach Early Bird Skiing, budowanie igloo z rodziną, jazda po śniegu na fat bike’u czy wieczorna wędrówka z pochodniami. Wszystko to odbywa się pod okiem lokalnych przewodników i specjalistów. Zajęcia te można zarezerwować na miejscu lub na 2 tygodnie przed na narciarzy czeka wellness np. w parku wodnym „Eau-là-là”, lodowisko, na którym można także pograć w bawarski curling (próbowaliśmy, śmiechu co niemiara), hala sportowa z boiskami do squasha i tenisa, hala do jazdy konnej, muzeum narciarstwa i wiele innych atrakcji. No i oczywiście życie nocne. Nas ujęła atmosfera Ex-Baru przy jednej z głównych ulic Davos. Fajna muza, ale nie na tyle głośna, że można spokojnie porozmawiać czy pograć w karty. Do tego dobrze karmią! Także DJa, który wciąga tosta za tostem 🙂Zimowe wędrówkiW okolicy wytyczono dziesiątki kilometrów tras do zimowych wędrówek. Nowością tej zimy jest trasa z Jakobshornu na Pischę. Po drodze czekają Was niesamowite panoramy, bo szlak przebiega na wysokości 2400 metrów. Do wyboru są dwa warianty: trasa krótka (1,3 km) lub dłuższa, bardziej wymagająca (6,3 km), prowadząca do punktu widokowego Hüreli. Bardzo malownicza jest też ścieżka spacerowa biegnąca ponad Davos wzdłuż całego terenach narciarskich Madrisa, Schatzalp, Rinerhorn i w Klosters znajduje się szeroka oferta torów saneczkowych. Jeśli myślicie, że to zabawa tylko dla najmłodszych, mocno się mylicie. Pierwszego dnia, gdy nieustannie sypał śnieg i wiał mocny wiatr, zamiast na narty wybraliśmy się na sanki w ośrodku Rinerhorn. Tutejsza trasa ma 3,5 km długości. Uwierzcie, zabawa była przednia. Uważajcie tylko na znaki, bo my przez nieuwagę ominęliśmy jeden zakręt i wjechaliśmy na trasę wędrówkową. Sęk w tym, że płaską jak stół. Trochę trwało zanim dotarło do nas, że nie tędy droga. 🙂Biegówki na trasach Pucharu ŚwiataW Davos Klosters macie do wyboru ponad 100 km tras biegowych. Istnieją nawet specjalne „nocne trasy” do uprawiania narciarstwa biegowego po zapadnięciu zmroku. Z naszej ekipy trasy biegowe przetestowała oczywiście Karolina Stensen (@carolinnestens), która o nartach biegowych wie wszystko. Jak twierdzi, tutejsze trasy są boskie!Davos – czy warto?Nas Davos oczarowało. Zarówno ofertą typowo narciarską, jak i poza narciarską. Przepiękne widoki, nowoczesna infrastruktura (tylko na Jakobshornie natrafiliśmy na starsze kanapy bez osłony, które czekają jeszcze na modernizację), doskonale przygotowane trasy o ciekawym profilu, pyszne jedzenie – czegóż chcieć więcej. Do tego kilka terenów narciarskich o tak odmiennej charakterystyce, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Wszystko to scala doskonale funkcjonujący (bezpłatny dla gości) transport. Kto się zdecyduje, nie będzie zdjęć i impresji z Davos możecie zobaczyć na profilach uczestników na Instagramie: @zyciepopracy, @instabaks, @adrianna_palka, @carolinnestens, @ @ nie doszedłby do skutku, gdyby nie wsparcie Switzerland Tourism, Swiss Airlines, Biura Turystycznego Wild Holidays oraz Voelkl Polska, które zaopatrzyło nas we wszelki niezbędny sprzęt także: warunki narciarskie w Davos Klosters kamerki mapka tras kiedy w Davos pada najwięcej śniegu? oferty wyjazdów do DavosOferujemy również wycieczki typowo wypoczynkowe, nastawione na błogie lenistwo. Wśród naszych propozycji znajdują się wyjazdy na każdą porę roku - majówki i Sylwestry, letnie obozy oraz zimowe wyjazdy na narty i snowboard. Stworzyliśmy studenckie biuro podróży w oparciu o nasze doświadczenie oraz z zamiłowania do podróżowania.
Mimo że to wciąż samochód jest ulubionym pojazdem na narciarskie wypady w odleglejsze rejony, to samolot, jako środek transportu, zdobywa sobie coraz więcej sympatyków wśród narciarzy - przyjrzyjmy się, czy słusznie… Skąd lecieć i gdzie lądować W związku z rozwojem tanich linii lotniczych i co za tym idzie spadkiem cen biletów na lowcostowe przeloty, właśnie takie wyjazdy są najbardziej godne polecenia. Tzw. tanie linie latają praktycznie ze wszystkich większych miast w Polsce. Biuro lata z czterech miast: Warszawa, Gdańsk, Poznań i Katowice samolotami linii Wizz Air. Teraz wybieramy miejsce lądowania. Oferta przelotów narciarskich jest już całkiem spora. Samolotem możemy na pewno lecieć do Austrii, w oparciu o lotniska w Monachium (Tyrol), Salzburg (Salzburger Land, Styria) i Klagenfurt (Karyntia, Wschodni Tyrol). Mało jest jednak na polskim rynku ofert, które proponują wypad narciarski do Austrii, połączony z transportem lotniczym. Popularnym celem narciarskich lądowań są bez wątpienia Włochy. Podróż samochodem do Włoch trwa na tyle długo, że loty do Werony czy Bergamo z roku na rok zyskują na popularności. Samolot jest znakomitym środkiem transportu do Szwajcarii. Większość lotów odbywa się do Zurichu, ale zdarzają się także oferty z lądowaniem w Genewie lub we włoskim Bergamo. Z roku na rok dystans do autokarów odrabiają samoloty w wyjazdach do Francji. Można lądować na trzech lotniskach - wspomnianej już Genewie, w Grenoble lub w bardziej odległym Lyonie. Przebojem tego sezonu są bez wątpienia loty Wizz Airem do Barcelony. Z Barcelony łatwo osiąga się pirenejskie stacje w północnej Hiszpanii, a przede wszystkim Andorę, z największą stacją w tym paśmie górskim: Grandvalira. Nowością tego sezonu są także loty za bardzo bliską zagranicę: z Warszawy do Popradu, słowackimi liniami Danube Wings. Jest to znakomita alternatywa tłuczenia się przez całą Polskę samochodem, z wisienką na torcie w postaci zakorkowanej Zakopianki. Danube Wings latają regularnie w środy, piątki i niedziele w cenie od 33 euro w jedną stronę, regularna cena wynosi 55 euro. Jak lecieć Przy wyjazdach samochodowych internet pozwala samemu sobie być biurem podróży, jednak oferty lotów nie radzę na siłę szukać samemu i samemu sobie organizować noclegi. Zdecydowanie lepiej podróż samolotem na narty planować w oparciu o biura podróży, które zapewniają stałą niższą cenę, a przede wszystkim kompleksową organizację wyjazdu czyli: przelot, dojazd z lotniska do hotelu, a niektóre biura także skipassy. Zdecydowana mniejszość narciarzy decyduje się na wyjazd zupełnie samodzielnie, ponieważ kupowanie biletu lotniczego - nawet jeżeli jest tani - w większości wypadków wiąże się z koniecznością ponoszenia dodatkowych opłat za przewóz sprzętu sportowego i nadbagaż. Opłaty te są restrykcyjnie egzekwowane, co często niemalże podwaja cenę biletu. Dodatkowo organizując wyjazd samodzielnie trzeba jakoś dojechać z lotniska: czyli wynająć samochód, który na miejscu często jest już mało użyteczny. Może skorzystać z lokalnych shuttle-busów, niestety często nie dostosowanych do godzin przelotu, co przedłuża czas oczekiwania na lotnisku. Koszt dojazdu busem wynosi ok. 25 euro w jedną stronę. W rezultacie organizacja wszystkich składowych urlopu czyli przelotu, dojazdu, rezerwacji hotelu i kupno skipassu, zajmuje więcej czasu i prawie nigdy nie okaże się tańsza, ponieważ biura podróży, mając ceny "hurtowe", a co za tym idzie upusty u swoich zagranicznych partnerów, nawet pobierając swoje marże i tak są w stanie przygotować cały produkt taniej. Gdzie szusować Ten punkt w zasadzie powinien pojawić się na początku artykułu. Przeglądając internet i oferty polskich biur podróży, które oferują przeloty, można śmiało mierzyć w to co najlepsze. Oto kilka przykładowych możliwości: Active Travel / przeloty z Warszawy. Francja: 3 Vallees: Val Thorens - Les Menuires, Espace Killy: Val d’Isere - Tignes, La Plagne, Les 2 Alpes, Serre Chevalier. Szwajcaria: Davos, Zermatt, Saas Fee, 4 Vallees - Nendaz, Crans Montana. Hiszpania: Sierra Nevada. Aqua Ski Travel / Słowacja: Chopok, Donovaly, Tatranska Lomnica, Vratna, Veľka Rača Otium / przeloty z Warszawy. Włochy: Sestriere, Val di Sole, Val di Fassa, Val di Fiemme. Olimp / przeloty z Warszawy i Katowic. Włochy: Val di Sole, Val di Fiemme, Val di Fassa, Val Gardena, Alta Valtelina, Livigno, Aosta/Cervinia. Wygoda / przeloty z Warszawy i Katowic. Włochy: Val Gardena, Val di Fiemme, Val di Fassa, Val di Sole, Kronplatz, Livigno, Aosta/Cervinia, Sestriere. Mnie najbardziej podoba się oferta biura / które jako jedyne oferuje przeloty z 4 polskich miast - jak już wspominałem wcześniej: z Gdańska, Warszawy, Katowic i Poznania. w ofercie ma także największą ilość krajów docelowych i wiele unikatowych stacji np.: Włochy: Monterosa Ski, Val di Sole, Valchiavenna: Madesimo, Montecampione. Szwajcaria: St. Moritz. Austria: Ski Arlberg: St. Anton - Lech. Andora: Grandvalira. Dwie ostatnie destynacje zasługują na szczególną uwagę. Oferta Ski Arlberg pojawia się po raz pierwszy tej zimy w oparciu o loty Wizz Air do lotniska w Memmingen. Przejazd do St. Anton odbywa się komfortową autostradą i zajmuje około 2 h. Lotnisko w Memmingen daje znakomite możliwości rozbudowania oferty o następne stacje położone w zachodniej części Tyrolu i Vorarlbergu. Oferta lotów do Barcelony i szusowania w Andorze to bez wątpienia hit tej zimy. Jestem zdania, że jak już wsiadać do samolotu, to warto lecieć możliwie jak najdalej. Dystans 2000 km do Grandvaliry pokonujemy samolotem w kilka godzin - łącznie z transferem z lotniska. Natomiast sama Grandvalira to oferta narciarska z najwyższej półki. Z pewnością warta swojej ceny. Grandvalira i St. Anton, podobnie jak wszystkie oferty to kompleksowe pakiety ze skipasem w cenie bez dodatkowych opłat typu opłata lotniskowa, paliwowa itp., a hotele i apartamenty znajdują się bliskim sąsiedztwie wyciągów. Oczywiście jeżeli mówimy o samolocie, można jechać na narty dużo dalej - na półkulę zachodnią: do USA lub na Alaskę, lub jeszcze lepiej na półkulę południową: w Alpy Nowozelandzkie, ale to już temat na całkiem osobny artykuł… Autor jest redaktorem naczelnym SkiMagazynu. .