Strój Kirnberger III. Opublikowany 5 maja 2016 przez Ars Polonica. 19. Jakiś czas temu miałem ciekawe zdarzenie w praktyce, które, jak sądziłem, doprowadzi do powstania po prostu jeszcze jednego posta. Tymczasem sprawa okazała się być tak złożona i intrygująca, że nie tylko doprowadziła do powstania całej sagi o Bachu zapytał(a) o 14:12 Jak zrobić jeża moja siostra ma przedstawienie w szkole i ma być jeżem macie pomysł jak zrobić strójtylko bez odpowiedzi typu możesz kupić daje naj!a i wiem to żałosne że ma być jeżemps: moja sis ma 10 latek Odpowiedzi hmmm... Możecie namalować jej na twarzy czarny nosek,czerwone policzki,kolce możecie zrobić dać jej do ręki jabłko,wiem że jeże nie odżywiają się nimi,ale uroczo będzie to wyglądać. fajne a jak przyczepić kolce Banshee07 odpowiedział(a) o 14:34: możesz przyszyć lub jakoś przykleić taśmą,dobrze jakby była ubrana w jakieś jesienne kolory typu:brązowy,pomarańczowy,beżowy,żłoty itp. Banshee07 odpowiedział(a) o 00:19: żółty* Do brązowej bluzki/bluzy przyszyj jasnobrązowe kolce, zrobione wcześniej z papieru (na kształt stożka) może być kolce jak przyczepić Łapka5680 odpowiedział(a) o 20:21: na nitkę Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Pani chyba sobie żartuje, po pierwsze- jak ma jakieś szczególne zyczenia co do stroju, to powinno być wyraźnie zaznaczone na plakacie/w mailu czy jak tam dostajecie takie wiadomości, po
Już kiedyś pisałam że bardzo mi się podobają prace, które Adaś robił w przedszkolu. Głównie rządzi u nich origami 🙂 Proste ale za to efektowne. Pokażę Wam jak zrobić jeża. Tutaj rządzą kwadraty. Nawet 2 latki myślę że sobie poradzą z pomocą rodziców. Przygotujcie sobie kolorowe kartki, linijkę, klej i nożyczki. Proste prawda? To robimy!Kolory oczywiście dowolne, u Nas jest zielony i najpierw duży na głowę (bok 10 cm) ,2 mniejsze na nóżki ( 5 cm)na kolce ( 4 cm)( oczko i nosek takiej samej wielkości co kolce).Kwadracików na kolce jest około 20. To zależy jak gęste ma je Nasze zwierzątko karteczki składamy na pół po skosie. Kolce dodatkowo będziemy jeszcze składać ale o tym za mamy złożone na pół kolce, teraz trzeba zrobić by tak wyglądały. Kładziemy przed trójkącik dzióbkiem do przodu. Boczki zaginamy do góry. Na zdjęciu chyba dobrze mamy już gotowe wszystko i możemy sklejać. Na dużej kartce przyklejamy głowę i nogi na kolce jeża. Przyklejamy płaską stroną, tak by kolce mogły odstawać. Fajny efekt wyszedł prawda? Trójwymiarowe takie obrazki robią super zrobić taką laurkę 😉Kiedyś robiliśmy podobną metodę płaską origami tylko nadarzy się okazja kupuję książkę z takimi pracami. Ja Wam polecam takie zabawy z rozwijają młode rączki i paluszki.
Niejeden rodzic zastanawia się, jaki stroj na bal jesienny byłby nie dość, że sprawdzony i uniwersalny, to w dodatku prosty do wykonania. W tym celu warto poszukać informacji na temat tego, jak zrobić strój muchomora dla dziecka. Jest to przebranie, które bez żadnego problemu można wykonać samemu w domu.
Potrzebne będą: papierowy talerz flamaster klej nożyczki Wykonanie: Talerz składamy na pół i sklejamy (pomijając brzegi). Flamastrem rysujemy pyszczek jeża. Odcinamy niepotrzebny fragment. Brzegi nacinamy nożyczkami tworząc kolce. Jeż gotowy. Data modyfikacji: 2 września 2019
Strój jeża - Kostiumy, przebrania > Kostiumy dla chłopców. Strój jeża dla dziewczynki. Strój jeż. STRÓJ KOSTIUM PRZEBRANIE SONIC JEŻ 7-9 LAT. Allegro Smart! darmowa dostawa. darmowy zwrot. dostawa dzisiaj. dostawa do jutra.
Addero, jak najbardziej pomarańczowa może być i po gąbkę poszłam do tapicera, pocięłam na plastry i potem trójkąty wycinałam bez marnotrawstwa materiału, bo cenny Nie kleiłam, bo bluza była bawełniana i nie wiedziałam, czy się nie odklei, ale warto spróbować, choć jak odpruło się kilka, to panię przytwierdziły zszywaczem. --------------------Uświadamiasz sobie, że jesteś w średnim wieku, kiedy wspomnienia stają się ważniejsze od marzeń.
3. Krok po kroku: Jak zrobić tunikę grecką z prześcieradła; 4. Dodatki i akcesoria, które podkreślą Twoją grecką stylizację; 5. Inspirujące pomysły na autentyczny strój grecki; 6. Porady i wskazówki: Jak zadbać o detale w Twoim stroju greckim. Halloween już niedługo. Najwyższy czas zacząć myśleć o tym, jak zrobić strój na halloween, który zrobi strrraszne wrażenie. Dziś podpowiemy Wam kilka pomysłów zarówno na strój na Halloween dla dzieci, jak i dla dorosłych. Stroje na Halloween dla dzieci Z pewnością wielu rodziców zastanawia się, za co przebrać dziecko na Halloween, aby strój oddawał upiorny charakter tego dnia. Pomysłów jest kilka. Najpopularniejsze są przebrania: – czarownic i czarodziejów, – duchów, – upiorów, – pająków, – kościotrupów, – nietoperzy, – strasznej dyni. Wybierając strój na Halloween dla dziecka, pamiętajmy o tym, aby był on nie tylko wygodny, ale również bezpieczny. W przypadku maluchów unikajmy wszelkich ostrych krawędzi lub kostiumów, które mogą zbytnio krępować ruchy. Powinny one być również wychodne do założenia i ściągnięcia, na przykład w sytuacji, gdy dziecko będzie musiało skorzystać z toalety. Nasze pomysły świetnie sprawdzą się również jako strój na karnawał dla dzieci. Stroje na Halloween dla dorosłych Halloween to dzień, w którym również dorośli organizują imprezy przebierane w gronie znajomych, a ich pomysłowość, jeśli chodzi o strój, nie zna granic. do najciekawszych propozycji na strój na halloween dla dorosłych można zaliczyć: – Zombie, – drapieżna kobieta Kot, – żądny krwi wampir, – kostucha, – wiedźma, – Drakula, – upiór, – grabarz. Niemal w każdym większym mieście można znaleźć wypożyczalnię strojów lub zamówić czy też kupić gotowy kostium przez Internet. Jednak my zachęcamy do tego, aby uruchomić swoją wyobraźnie i samemu zrobić strój na Halloween. Wbrew pozorom nie jest to wcale takie trudne, a może być przy tym sporo świetnej zabawy i śmiechu. Oto nasz krótki poradnik „Strój na Halloween – jak zrobić samemu„. Zaczynamy! Zanim wybierzemy odpowiedni pomysł na strój na Halloween, zastanówmy się, jaki będzie charakter naszej upiornej imprezy. Jeśli będzie to domowe party, możemy pozwolić sobie na lżejsze kostiumy, jednak weźmy po uwagę fakt, iż wówczas wówczas nasz kostium może być pozbawiony niektórych elementów garderoby, jak buty czy płaszcz. Zatem jeśli stanowią one ważny element wizerunku, zadbajmy o to, abyśmy mogli swobodnie je mieć na sobie nawet w domu. Jeśli natomiast zabawa ma się odbywać głównie na zewnątrz, warto pamiętać o tym, aby również nasze wierzchnie odzienie było częścią kostiumu. Ponadto makijaż czy wszelkiego rodzaju malunki na ciele powinny być odpowiednio zabezpieczone przed deszczem i wilgocią. Jak zrobić przebranie kościotrupa To jeden z najpopularniejszych i bardzo lubianych przez dzieci przebrań na Halloween. Jego wykonanie jest dość proste. Potrzebujemy: – czarną bluzkę z długim rękawem, – czarne getry, – białą farbę akrylową lub biały spray, – zwykły papier A4 lub duży arkusz białego papieru samoprzylepnego. Na początek należy znaleźć w Internecie gotowe szablony kościotrupa, które wydrukujemy, a następnie wytniemy w taki sposób, aby miejsca puste stanowiły układ kostny. Następnie przykładamy poszczególne elementy szablonu do ubrania (najlepiej przypiąć je szpilkami, aby nie przemieszczały się) i puste miejsca malujemy farbą lub pryskamy sprayem. Jeśli mamy papier samoprzylepny to wycinamy z niego elementy układu kostnego (najlepiej użyć do tego celu skalpela lub specjalnego nożyka) zgodnie z naszym szablonem, a następnie naklejamy na czarne ubranie. Miejsca zgięć warto również wzmocnić dodatkowym szwem, aby w czasie ruchu nie odklejały się. Na twarz możemy przygotować specjalną maskę z papieru, która będzie się trzymać na gumce wokół głowy lub pomalować twarz białymi farbkami do skóry. Jak zrobić strój zombie
Pytanie: Jak zrobić strój dyni? Odpowiedź: Aby zrobić strój dyni, potrzebujesz pomarańczowej bluzy i spodni, zielonej tkaniny na liście, czarnego filcu na oczy i usta, oraz kleju lub igły i nici do przyszywania elementów. Możesz również dodać dodatkowe elementy, takie jak kapelusz lub rękawiczki w kształcie dyni. Konkluzja
Odpowiedzi PannaFranka odpowiedział(a) o 22:15 Może kości naszyte na czarną bluzke i legginsy? 1 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub Syreny kusiły mężczyzn i ich odrywały od żon na wiele długich lat. Nic więc dziwnego, że do dziś kojarzą się przede wszystkim z czymś niezwykle seksownym. Nasze dwa kółka łapią już oddech w garażu, ale to wcale nie oznacza, że rowerowy rok się skończył. Wręcz przeciwnie. To wtedy zapadają najważniejsze decyzje odnośnie kolejnego sezonu, także w kwestii strojów. Projektowanie odzieży kolarskiej wymaga czasu i pomysłu, ale warto w to zainwestować. Przecież każdy chciałby, żeby to jego zawodnicy – a więc też i sponsorzy - najbardziej rzucali się w oczy w peletonie. Oto kilka zasad, o których trzeba pamiętać na etapie projektowania. Można powiedzieć, że zima to dla kolarstwa czas papierkowej roboty. To wtedy najczęściej zawiązują się amatorskie teamy, organizowani są sponsorzy na kolejny sezon oraz właśnie przygotowywane są nowe stroje. Ich zaprojektowanie nie jest prostą sprawą, bo na tym stosunkowo niewielkim kawałku materiału trzeba pogodzić interesy kilku stron. Po pierwsze zawodnika, dla którego najważniejszy jest komfort jazdy, po drugie sponsorów, którzy chcą odpowiedniego wyeksponowania marki, a po trzecie teamu, który chce wypracować unikalny wizerunek na tle peletonowej masy. Warto już teraz zadbać o stroje na nowy sezon, ponieważ ich przygotowanie wymaga czasu. Wprawdzie sam etap projektowania nie powinien zająć dłużej niż tydzień, to jednak na uszycie odzieży – jak przyznają niektórzy producenci - trzeba czekać nawet od czterech do ośmiu tygodni. Jakie powierzchnie są najlepsze dla marki? - Technologia i wykonanie są oczywiście niezwykle ważne, ale istotne jest też to, które powierzchnie są najbardziej atrakcyjne do eksponowania marek. Sponsorzy często sugerują duże logotypy, ale to wcale nie jest dobre, ponieważ te zaginają się w czasie jazdy, przez co są po prostu nieczytelne – podkreśla Łukasz Dudko, jeden z założycieli amatorskiej grupy kolarstwa szosowego Michelin Bloomnet Team. Zdaniem ekspertów, można wymienić trzy główne miejsca, które są pod tym względem najcenniejsze: klatka piersiowa, uda oraz plecy wraz z ramionami. - Natomiast jeżeli chodzi o miejsca, które uchodzą za najmniej przydatne marketingowo, są to przede wszystkim okolice wkładek, czyli popularnego „pampersa”. Nie bez znaczenia jest też to, że stosuje się tam zwykle materiał głęboko barwiony – zwraca uwagę Marcin Ziemianek z firmy Raso Sports Wear. - Drugim najmniej popularnym miejscem do eksponowania logo jest dół koszulki, czyli brzuch. Kiedy zawodnik stoi na podium, znak marki widać wprawdzie bardzo dobrze, ale w czasie wyścigu, kiedy jedzie zgięty, już nie. Trzecie miejsce które odradzamy, to z kolei materiał na karku. Można powiedzieć, że sposób projektowania logo na odzieży kolarskiej w pewnym sensie zrewolucjonizowała zmieniająca się moda. Jeszcze kilka lat temu standardem były bardzo krótkie rękawy, dziś natomiast wiele teamów korzysta z kroju, w którym ten kończy się praktycznie dopiero przed samym łokciem. A to bardzo cenna powierzchnia reklamowa. Podobnie jest w przypadku skarpetek. Kiedy coraz modniejsze stało się korzystanie z dłuższych, często kończących się niemal w połowie łydki, zaczęto umieszczać tam logo. Bardzo często głównego sponsora. Jak projektować logo i pozostałe elementy? Dobrze, wiemy już gdzie umieścimy znak sponsora, ale jak ułożyć wszystko w atrakcyjną i unikalną całość? - Najważniejsza jest estetyka, aby nie było wrażenia, że stroje są słupem reklamowym. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest przygotowywanie logo również w monokolorze. Pozwala to uniknąć chaosu, który wynika z mnogości znaków i rozmaitych kształtów. Kolorystyka strojów musi być oczywiście zgodna z barwami klubu oraz sponsorów – przypomina Dagmara Kordulewska, grafik agencji interaktywnej Bloomnet. Ważne, aby w miarę możliwości przyjrzeć się strojom innych teamów. Te mogą być kopalnią inspiracji w kwestii elementów ozdobnych lub liczby kolorów, ale też dostarczyć cennych informacji, które motywy powtarzają się najczęściej i być może nie należy ich powielać. - Wiele zależy oczywiście od tego, ile mamy elementów do wykorzystania. Ogólna zasada w projektowaniu mówi bowiem, że im więcej ich jest, tym bardziej stonowane powinne być niektóre z nich. Czyli jeśli musimy umieścić znaki wielu marek, nie przesadzajmy z ozdobnikami – dodaje Dagmara Kordulewska. Spoglądając na amatorski (ale nie tylko) peleton, dość często powielanym błędem jest właśnie sposób dobrania barw. Warto pamiętać, że duża liczba kolorów i jaskrawości, wcale nie musi oznaczać lepszej rozpoznawalności. W przypadku większych zamówień, firmy wykonują również tzw. próby kolorów. Polegają one na tym, że przed zrobieniem całego zamówienia, przygotowywany jest jeden kompletny strój, aby klub mógł ocenić jego wykonanie i miał możliwość wprowadzenia ewentualnych korekt. Wynika to z prostej przyczyny: pewne elementy nieco inaczej prezentują się z perspektywy ekranu komputera, a inaczej już po uszyciu. O tym musisz pamiętać Podsumowując, podczas projektowania strojów, nie zapomnij o tych ważnych zasadach: Sprawdź, jakie barwy mają inne zespoły. Pozwoli to wybrać kolor dominujący, inny niż u konkurencyjnych teamów, dzięki czemu zawodnicy będą bardziej zauważalni w masie peletonu. Nie przesadzaj z liczbą kolorów i ich intensywnością. Miej odwagę oprzeć się naciskom sponsorów, że logotypy koniecznie muszą być kolorowe i jak największe. Najlepsze powierzchnie na logo, to: klatka piersiowa, uda, plecy i ramiona. Pamiętaj, że przy obecnych technologiach i bardzo cienkich materiałach, jasne kolory są niekiedy prześwitujące. Kolory cieliste mogą sprawiać wrażenie nagiego człowieka na rowerze. Pamiętaj o próbie koloru. Zanim ruszy produkcja całego zamówienia, poproś o testowy strój. Materiał przygotowała agencja Bloomnet Jeśli znalazłeś w artykule błąd lub literówkę prosimy, daj nam o tym znać zaznaczając błędny fragment tekstu i używając skrótu klawiszy Ctrl+Enter. dostawa we wtorek. Black Weeks 44,99 zł. cena z 30 dni. 39, 99 zł. Gwarancja najniższej ceny. STRÓJ MYSZKA MINNIE MIKI SPÓDNICZKA ogon+ OPASKA. 48,98 zł z dostawą. dostawa jutro do 10 miast. Stroje dla Dzieci na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Moi drodzy, wracam do Was w nowym roku z zestawem kreatywnych pomysłów na to, jak zrobić z dziećmi sowę. Pokażę wam również dwie książki Anny Jetkowskiej. Bohaterem pierwszej z nich jest właśnie sowa. Druga natomiast wydana pod patronatem Dzieciaki w domu to opowiadanie z pięknymi ilustracjami, które przeniesie dzieci do niezwykle ciekawego świata głównej bohaterki Burdzimdli. Czytając wpis, pamiętajcie, że każde zdjęcie „Jak zrobić sowę?” jest przejściem do oddzielnego postu. Koniecznie dotrwajcie do końca, po tam czeka na Was konkurs z książkami dla dzieci do wygrania, a na sam koniec jeszcze kilka ważnych słów ode JAK ZROBIĆ SOWĘ Z DREWNIANYCH KLAMEREK?2. JAK ZROBIĆ SOWĘ Z ROLKI PO PAPIERZE?3. JAK ZROBIĆ SOWĘ Z SZYSZEK?4. JAK ZROBIĆ SOWĘ Z PAPIEROWEGO TALERZYKA?5. JAK ZROBIĆ SOWĘ Z KASZTANÓW?STRASZNIE FAJNE POMYSŁY NA SOWĘ OD KREATYWNIKADWA KREATYWNE POMYSŁY NA SOWĘ OD ANIAnia to autorka bloga Mała alternatywa. Uwielbiam jej twórczość, już wcześniej pokazywałam Wam jej prace. Ania tworzy od jakiegoś czasu w Warszawie wspaniałe i niesamowicie kreatywne przedszkole leśne. Obserwując je, strasznie żałuję, że moi chłopcy nie są już w wieku przedszkolnym, zresztą sami zobaczcie – DLA DZIECI „SÓWA”; AUTOR: ANNA JETKOWSKA; ILUSTRACJE: PAULINA KOBIERSKAWydawnictwo: Nowe Media Okładka: miękka Ilustracje: Paulina Kobierska Wydanie: 2016 r. Liczba stron: 84 Cena okładkowa: 19,90 złOprócz kreatywnych pomysłów na zrobienie sowy mam dla Was książkę, której sowa jest tytułowym bohaterem. To właśnie ona zainspirowała mnie do zrobienia całego tego wpisu. „Sówa” to wspaniała historia przyjaźni prawie 11 letniego chłopca z gadającym ptakiem. Muszę przyznać, że opowiadanie to absolutnie mnie zachwyciło. Odnajdzie się w nim każdy uczeń szkoły podstawowej. Znajdziemy tutaj motyw przyrody i polskiej wsi, szkolnej codzienności i związanych z nią dziecięcych perypetii, młodzieńczych zauroczeń, rozwijania pasji, odkrywania swojej tożsamości i w końcu ojcostwa. Dla mnie dużym plusem tej lektury jest fakt, że napisała ją Polka. Dzięki temu bohaterowie mają polskie imiona, przedstawia współczesne realia polskiej rodziny (tej, w której tata wyjeżdża do pracy za granicą!). W pokoju głównego bohatera wisi plakat Lewandowskiego i właśnie zepsuł mu się tablet, co sprawiło, że musiał znaleźć sobie jakieś inne, ciekawe zajęcie … . Także łatwo będzie naszym szkolniakom zanurzyć się w fabułę. Jest to lekka i wciągająca lektura, ale z głębokim przesłaniem. Naprawdę polecam. Przeczytali ją moi chłopcy i ich przyjaciele również – każdemu z nich książka bardzo się AUTOR: ANNA JETKOWSKA; ILUSTRACJE: PAULINA KOBIERSKAWydawnictwo: Nowe Media Okładka: miękka Wydanie: 2017 r. Liczba stron: 24 Cena okładkowa: 14,90 złW Burdzimdli sowy nie znajdziecie. Zdecydowałam się jednak pokazać Wam tę książkę w pakiecie z „Sówą” z tego względu, że obydwie są pierwszymi książkami dla dzieci wydanymi przez wydawnictwo Nowe Media i pierwszymi książkami napisanymi przez Annę Jetkowską. Burdzimdla ukazała się pod patronatem Dzieciaki w domu, z czego oczywiście jestem niezmiernie dumna i pokazują ją Wam z jeszcze większą radością. To krótkie opowiadanie, które przeniesie dziecko w niezwykły świat fantazji. Jest tutaj bohaterka – przedstawicielka płci pięknej, jest Rycerz i smok, jest również kraina – niezaczarowana, ale też nie taka zwyczajna. Jest też książę … Nie! Tym razem jest słoń. Tej rozbudzającej dziecięcą wyobraźnię, niecodziennej historii towarzyszą piękne, kolorowe ilustracje, które niesamowicie zachęcają do uchwycenia kredek w rękę i twórczego działania. Uwagę od razu przyciąga mapa znajdująca się na pierwszych dwóch stronach książki zastały pięknie wydane na wysokiej jakości papierze. Możecie je kupić w sklepie wydawnictwa Nowe Media (klik). A ja zapraszam Was dzisiaj na konkurs, w którym rozdam 5 książek (3xBurdzimdla, 2xSówa). Szczegóły pod będzie szybki i łatwy konkurs. Zadanie konkursowe jest następujące: Napisz w komentarzu tutaj na blogu, która książka jest Twoją ulubioną do czytania dziecku i dlaczego?Z odpowiedzi zostanie wyłonionych kolejno 5 laureatów, z których każdy otrzyma po jednej proszę zamieszczać w komentarzu pod postem na startuje z momentem opublikowania wpisu i trwa do dnia 23 stycznia 2018 r., do konkursu wybiera na podstawie subiektywnej oceny :) jednoosobowa komisja w postaci mojej osoby :)Zwycięzcy mają 7 dni na zgłoszenie się do organizatora konkursu na adres: dzieciakiwdomu@ i podanie swoich danych adresowych w celu przesłania nagrody. Jeżeli w ciągu 7 dni nie będzie kontaktu ze strony zwycięzcy, ze zgłoszeń konkursowych zostanie wyłoniony kolejny wzięcie udziału w konkursie, uczestnik wyraża zgodę na przetwarzanie jego danych osobowych na potrzeby ciekawa jestem, które książki dla dzieci są Waszymi ulubieńcami. Czekam na Wasze odpowiedzi!!!Uwaga!!! Moi drodzy przedłużam konkurs do bardzo dziękuję Wam za udział w zabawie i Wasze komentarze. Książki trafiają do:Teresa Jaromin – „Sówa” Ania – „Sówa” Kasia – „Burdzimdla”Proszę Was o kontakt mailowy: dzieciakiwdomu@ i podanie adresu do co z tym moim blogowaniem?Cieszę się, że dotrwałyście do samego końca. Nie publikowałam niczego na blogu już ponad miesiąc i czuję, że jestem Wam winna wyjaśnienia. Nie planowałam tak długiej przerwy, jednak życie naszej rodziny, która beztrosko rozpoczęła grudzień w radosnym i zabieganym oczekiwaniu na święta, w jednym momencie zostało brutalnie potrząśnięte. Moja bratowa zabrana karetką do szpitala, znalazła się na intensywnej terapii. Przez prawie dwa tygodnie funkcjonowaliśmy całą naszą najbliższą rodziną w trybie awaryjnym, staraliśmy się pomóc, jak najlepiej potrafiliśmy. Sytuacja była o tyle trudna, że trzeba było zająć się moimi dwoma małymi bratankami: Sebusiem (10 miesięcy) i Dominikiem (2,5 roku). Ten młodszy został w trybie natychmiastowym przymusowo odstawiony od piersi. A ja wzbogaciłam się o nowe doświadczenia i teraz na przykład wiem, gdzie w późnych godzinach wieczornych, znaleźć w Warszawie profesjonalny laktator dla potrzebującej pewnie sobie, że okres ten był bardzo intensywny. Na krótki moment doświadczyłam, co to znaczy mieć czwórkę dzieci w domu. :) Dzięki Bogu, to niełatwe wydarzenie dobrze się skończyło. Agnieszka cudem (według lekarzy) przeżyła (rozległy zawał spowodowany skrzepem krwi). Na koniec zasiedliśmy całą rodziną w komplecie przy wigilijnym stole, doceniając ten fakt tak, jak nigdy wcześniej. Czarnej myśli: „Co by było, gdyby…” nie pozwalam się zbliżać. Wiem, że to nasze piękne na instagramowych zdjęciach życie, jest niezwykle kruche, więc celebruję szczęśliwe zakończenia. Na Instagramie i Facebooku pokazałam Wam zdjęcie z mojego spaceru z całą czwórką (dałam radę, wszyscy przeżyli cali i drowi!!!), opisując, co się wydarzyło. Wasze reakcja była ogromna i niezwykle ciepła (Aga też czytała wszystkie komentarze). Jak to dobrze doświadczyć wrażliwości i po prostu przyjaznego słowa ze strony drugiej osoby. Dziękuję!Jednak święta minęły, a ja nadal nie wracałam do blogowania. Bo po tak intensywnej zarówno emocjonalnie, jak i fizycznie sytuacji, potrzebowałam odpocząć i skupić się tylko na rodzinie. W międzyczasie rozchorował się mój Daniel, po nieskutecznym leczeniu, spędziłam wczoraj z nim cały dzień na badaniach, ostatecznie wieczorem dostałam skierowanie do szpitala. Dzisiaj, kiedy to piszę, jestem po sześciogodzinnym pobycie na SORze jednego z warszawskich szpitali dziecięcych. Dobra wiadomość jest taka, że Daniel nie musiał zostać na oddziale, ale dwa dni z życia mieliśmy całkowicie wyjęte. I jak tu pisać bloga … ?Po drugie planowałam zmiany, a przede wszystkim zaczęłam je wprowadzać w życie. Nowy rok to moment refleksji, ewaluacji, nowych planów i świeżej motywacji. Chociaż do tej pory raczej nie przykładam dużej wagi do noworocznych postanowień, to w tym roku jest inaczej. Może dlatego, że powoli pojawiają się na mojej głowie siwe włosy (kilka pojedynczych, ale dają do myślenia), a być może dlatego, że doszłam do takiego miejsca, gdzie zbyt długo żyłam ze świadomością potrzeby zmian, których nie dokonywałam. Było zbyt wiele ważnych rzeczy, które chciałam zrobić, a nie robiłam i zbyt wiele tych mniej istotnych, które pochłaniały mój czas. W tym roku powiedziałam sobie Dość!. Dlatego powoli, małymi kroczkami, ale jednak konsekwentnie zaczynam realizować to, co od lat chciałam wprowadzić w życie, bezkompromisowo priorytetyzować, a to, co zabiera mój czas i energię eliminować i minimalizować. Dotyczy to wielu dziedzin mojego życia, blog jest jedną z nich. Od stycznia pracuję nad całościową jego wizją i koncepcją, usprawnieniem wszystkich procesów związanych z tworzeniem treści. Mam nadzieję, że powoli wdrażane zmiany będą przez Was zauważalne i pozytywnie odebrane ( jak np. zakładka O blogu, która od dawna wymagała aktualizacji).W NOWYM ROKU CHCĘ WAM PROSTO Z MOJEGO SERDUCHA PODZIĘKOWAĆ ZA TO, ŻE NADAL ZE MNĄ, TUTAJ NA KARTACH BLOGA, JESTEŚCIE!!!Jeżeli chcesz udpostępnić ten pomysł na Pinterest, Google+ lub polecam poniższe zdjęcia :) Jeżeli ten post był dla Ciebie inspiracją, będzie mi miło, jeśli podzielisz się nim z innymi lub zostawisz komentarz poniżej. Dziękuję!Cudownego dnia! AngelikaPodobneAngelikaJestem żoną, mamą, edukatorką domową. Szukam i dzielę się sposobami na ogarnięcie życia, rodziny, edukacji dzieci, tak by miały sens i prawdziwą jakość.
Patorishia. odpowiedział (a) 26.12.2013 o 21:27: Spodni nie powinno być widać. -na ramię/pachę zakładasz jeden róg prześcieradła czy tam czegoś, -przepasasz to przez kark do drugiej pachy/ramienia, w zależności od tego jak zrobiłeś to wcześniej to na odwrót, np.pacha-ramię, ramię-pacha, -z tego miejsca dociągasz do pierwszego
.
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/88
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/916
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/626
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/678
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/850
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/510
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/449
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/714
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/92
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/799
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/611
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/939
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/710
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/613
  • 5xfl0lcjr8.pages.dev/7
  • jak zrobic stroj jeza